The Crazy World of Arthur Brown

Aby dowiedzieć, się jak wygląda historia prowadzonego przez Arthura Browna projektu, cofamy się do samego początku – roku 1967. Jeszcze przed premierą debiutu lider grupy zasłynął z szokujących jak na swój czas form scenicznego performensu, gdy cały wymalowany śpiewał z płonącym durszlakiem na głowie, co stało się jego wizytówką. W 1968 zespół przywitał się płytą zatytułowaną po prostu „The Crazy World of Arthur Brown”, która z miejsca zyskała wielką popularność i kultowy status na całym świecie. Ogromny wpływ na tak entuzjastyczny odbiór miał singiel „Fire” – do dziś największy hit Browna – który rozszedł się w oszałamiającym nakładzie miliona egzemplarzy. Chwilę później grupa skomponowała cały materiał na następcę debiutu, „Strangelands”, ale wytwórnia niespecjalnie chciała ją wydawać, twierdząc, że tym znacznie bardziej eksperymentalnym piosenkom brakuje potencjału sprzedażowego. Rzeczony materiał ujrzał światło dopiero w 1988 roku, przy czym The Crazy World of Arthur Brown wskutek wewnętrznych tarć rozleciało się już w 1970 roku. Reaktywowali się dopiero w dwutysięcznym roku, przypominając o sobie płytą „Tantric Lover”. Od tamtej pory wydali jeszcze trzy krążki, a Arthur Brown – mimo 83 lat na karku – wciąż aktywnie koncertuje.