Nile

Kariera Nile wystartowała w 1993 roku – zespół założył Karl Sanders, do tej pory jedyny członek grupy grający w niej od początku, będący mózgiem całego przedsięwzięcia. Początkowe wybory stylistyczne formacji były nieoczywiste z dzisiejszej perspektywy, ponieważ Nile grało muzykę znacznie bliższą thrashowi niż death metalowi. Było tak wyłącznie na pierwszej demówce. Od EP-ki „Festival of Atonement” konwencja Amerykanów przybrała kształty znacznie bliższe temu, co robią w zasadzie po dziś dzień. Po premierze demo „Ramses, Bringer of War” grupą zainteresowała się wpływająca wówczas na szerokie wody wytwórnia Relapse Records i wszystko zaczęło się kręcić.

W 1998 roku Nile wydało pełnoprawny debiut, „Amongst the Catacombs of Nephren-Ka”, a dwa lata później przyłożyło jego następcą, „Black Seeds of Vengeance”, i zdobyło światową sławę na deathmetalowym poletku. Nie tylko wpłynęli na odrodzenie metalu śmierci widoczne na przełomie XX i XXI wieku, lecz także imponowali zupełnie własnym podejściem do gatunku. Technicznym, brutalnym do granic, a przy tym nastawionym na songwriting. Z biegiem czasu twórczość Sandersa i spółki stawała się jeszcze bardziej techniczna, a kapela zdobywała kolejne sukcesy w swojej niszy. Być może najpopularniejsze wydawnictwo, „Annihilation of the Wicked”, na dobre potwierdził ich gatunkową potęgę, która w dalszym ciągu nie topnieje. Ostatni krążek Nile to „The Underworld Awaits Us All”.